Totalitarny Wszech Imperator Autorytarny wraz ze zwróceniem swojej uwagi na ten wszechświat i zaświat tego wszechświata stwierdza, że panuje w nim burdel.
Największy z władców daje do zrozumienia, że panoszą się w nim żałosne bóstwa, które zostaną wytępione przez armie żywych meteorytów.
Najpotężniejszy Imperator powziął działania w celu wytępienia niejakiego Szatana, zamieszkałego na terenie galaktyki Birta pełnej ognia i lawy.
Szlachetny dobroczyńczy autorytet przywołał trzy dziesięciomilionowe armie żywych meteorytów, zaświatowych weteranów pierwszej i drugiej wojny światowej, wojny wietnamskiej i 650 000 weteranów wojny irackiej żyjących w jego zaświatach. W zaopatrzeniu owej Wielkiej Armii stanęli emerytowani strażacy żyjący w zaświatach.
Stając na czele chordy, naczelny Imperator poprowadził ją do progu piekieł. Grupa zaopatrzenia strażackiego, torowała drogę gasząc ogień i chłodząc lawę. cała chorda mknęła z prędkością światła do potęgi ostatniej kumulacji multilotka.
Drogę najwspanialszej armii zastąpiła piekielna chorda – szkieletów, papieży, zombie, prezydentów i wszystkich oszukanych wyznawców. Na lewej flance piekielnej armii strażak Samuel Driginiack zauważył pieszczących się namiętnie Adolfa Hitlera i Józefa Stalina, przy czym ewidentnie widać było, że wskazujący palec Adolfa był umieszczony w odbycie Józefa, którego jaja lizała jego własna babcia. Zatem podnieceni widokiem rychłego ukatrupiania Adolf i Józef spędzali namiętne chwile, gdy Imperator przystrojony w najzłotszą ze zbroi wydał rozkaz – Do ataku!
32 sekundy i 5 milisekund póżniej armia piekielna przestała istnieć. Rozpędzone do nieskończoności żywe meteoryty rozpruły wszystkich na strzępy. W przestrzeni unosiły się jedynie resztki szkielecich kości, jąder papieży, języków polityków, jelit prezydentów i mnóstwo gałek i gałeczek, ocznych, wyznawców oszukanych w przeszłości.
Na choryzoncie pozostał jeszcze jeden bojownik o imieniu Szatan, przystrojony w rogi i przygniłą głowę kozy, której odór rozchodził się na sąsiednie galaktyki. Wielki Autorytarny Imperator mrugnął okiem, wnet poczęła tworzyć się w miejscu w którym był szatan czarna dziura, która w czasie krótszym od najkrótszego przemieliła go do postaci jonowej. Plazma szatańska została następnie obsikana przez Totalitarnie Sprawiedliwego Imperatora, a że moc jego moczu jest nieskończone, więc zniszczył On szatański pomiot.
Ogłasza się zatem wszem i wobec, iż Totalitarny Wszech Imperator Autorytarny podbił, wygasił i zlikwidował piekło i Szatana. Drodzy wyznawcy najprawdziwszego autorytetu, Piekło przestało istnieć.
Podziękujmy naszemu wielkiemu Totalitarnemu Wszech Imperatorowi Autorytarnemu, za jego Najsprawiedliwość i Najuczciwość i Najskuteczność.